czas zdziesiątkowany obrazowo

Niniejszym naprawiam skandaliczne niedopatrzenie, jakim było pozostawienie dziesiętnej reformy czasu w dobie bez obrazowego przedstawienia. Przypomnijmy jednak najważniejsze ustalenia:

lemur

doba = 10 lemurów
1 lemur = 144 minuty, czyli prawie 2 i 1/2 godziny [na stare]

Skąd nazwa? Bo brzmi leniwie i sympatycznie. Czas nie powinien zachęcać do pośpiechu, bo się wtedy szybciej zużywa.

Zobaczmy, jak to działa. Na przykład, doba (wg zaleceń lekarzy i różnych tam dietetyków) to:

3 lemury snu [najważniejsze!]
3 lemury pracy
3 lemury wypoczynku
i – uwaga! – 1 lemur ekstra!!!

Dodatkowy lemur można przeznaczyć na sprawy nieprzewidziane: seks, ciężką pracę fedrowania sieci i inne takie, co nie poddają się łatwo klasyfikacji sen–praca–wypoczynek.

koala

Tę wdzieczną nazwę na 1/10 lemura ludzkość zawdzięcza Marcelemu. Ponieważ 1/10 lemura (14,4 minuty) jest odcinkiem czasu zbliżonym do konwencjonalnego kwadransa, Marceli zaproponował celnie:

Kwadrans — jednostka spóźnienia / czekania z kwieciem, smutnego zwisu na ławce w parku, żeby dychnąć, luźnego urwania się wyobraźnią — proponuję koalę.

Co przypomniawszy, przedstawiam

zestawienie skal czasu

PS Za uświadomienie mi rozmiarów zaniedbania serdecznie dziękuję nachaszowi.
Aha, 21:37 przypada na pierwszą chwilę [*] dziesiątego lemura.
[*] 1/100 lemura

  1. fan-terlika’s avatar

    lemur ekstra to na dojazd do pracy

  2. nameste’s avatar

    @ fan‐terlika:
    To nie przesada? Obstawiałbym około 2 koali (max) w jedną stronę, ludzie, którym #ludzie‐którzy dojazd zabiera więcej, powinni przemyśleć miejsca pracy & zamieszkania.

  3. Jubal’s avatar

    Przypomina mi się Zły Cień: Kruki Urojenia…

  4. Jubal’s avatar

    Na dodatek mam deja vú. To ja już będę grzeczny.

  5. Jubal’s avatar

    déjà vu (…i dopiję tę kawę…)

  6. Marceli Szpak’s avatar

    przepraszam, czy mogę tu zgłosić komercyjne zapotrzebowanie na zegarek w lemurach? chętnie bym go sobie gdzieś na blogu zamontował.

  7. nameste’s avatar

    Marceli Szpak :

    zegarek w lemurach

    Chodzący?

    EDIT: głupie pytanie

  8. nameste’s avatar

    Marceli Szpak :

    komercyjne zapotrzebowanie

    Potencjalni wykonawcy pytają o szczegóły.

  9. nameste’s avatar

    @ Jubal:

    Cały proces zajął Ci dwie chwile :)

  10. janekr’s avatar

    Jakie cyfry powinny być na lemurcyferblacie? Arabskie, rzymskie, chaldejskie?

    I kiedy zaczyna doba. O której zwiesza się pierwszy lemur?

    Tyle pytań...

  11. Nachasz’s avatar

    janekr :

    Jakie cyfry powinny być na lemurcyferblacie? Arabskie, rzymskie, chaldejskie?
    I kiedy zaczyna doba. O której zwiesza się pierwszy lemur?
    Tyle pytań...

    Zwiesza się o północy, a odwiesza o 2:24.

  12. nameste’s avatar

    @ janekr, Nachasz:

    Arabskie (system do bólu dziesiętny). Pierwszy lemur zwiesza się o 1,00. O północy wystawia lewego półlemura, o 1:12 – ogon, potem idzie prawy półlemur, aż wreszcie pierwszy lemur zwiesza się o 2:24 = wtedy też zwiesza się jego 10‐ty koala.

    EDIT: oczywiście (poza smagnięciem ogona) wszystko odbywa się nader leniwie

  13. Nachasz’s avatar

    nameste :

    Arabskie (system do bólu dziesiętny). Pierwszy lemur zwiesza się o 1,00. O północy wystawia lewego półlemura, o 1:12 – ogon, potem idzie prawy półlemur, aż wreszcie pierwszy lemur zwiesza się o 2:24 = wtedy też zwiesza się jego 10‐ty koala.

    To znaczy zwiesza się na początku danego przedziału czasowego czy na końcu?

  14. nameste’s avatar

    Nachasz :

    To znaczy zwiesza się na początku danego przedziału czasowego czy na końcu?

    Na końcu. Analogicznie, „wybiła pierwsza” o pierwszej (a nie godzinę wcześniej), to moment skompletowania wszystkich przynależnych okruchów czasu.

  15. Nachasz’s avatar

    Aha, wszystko jasne.

  16. janekr’s avatar

    Czyli gdyby na zegarku wizualizować lemury, o północy mamy gałąź z dziesięcioma znacznikami lemurów, o 1.12 9 znaczników i całe pół lemura, a o 2:24 pierwszy lemur odpada i znika?

  17. nameste’s avatar

    @ janekr:

    W trakcie swego trwania lemur jest (leniwie) aktywny, gdy przychodzi jego koniec, zwiesza się, odchodząc nieodwołalnie w przeszłość. A więc o północy z Drzew Czasu zwisa Mnóstwo lemurów, a dokładnie jeden zaczyna powoli proces zwisania.

    W ramach doby, zwisa tyle całych lemurów, ile już zwisnęło od północy, i fragment bieżącego (można sobie pomóc zwisającymi koalami).

  18. telemach’s avatar

    przepraszam, czy mogę tu zgłosić komercyjne zapotrzebowanie na zegarek w lemurach? chętnie bym go sobie gdzieś na blogu zamontował

    Proszę bardzo:

    http://www.antique-horology.org/_Editorial/RepublicanCalendar/Images/181.jpg

    A w ogóle to serdeczne gratulacje dla twórców i popularyzatorów z okazji wynalezienia koła. Przedostatnim, który się o „Temps décimal” nieomal nie przewrócił był Poincare. A przed nim długachna galeria postaci. A 4. Frimaire roku II to nawet wprowadzono dekretem.

  19. nameste’s avatar

    @ telemach:

    Każda epoka wynajduje koło na nowo. No i, tym razem, istotniejsza jest może warstwa językowa, nie arytmetyczna.

  20. Nachasz’s avatar

    telemach :

    „Chodzący?”
    Chodzący: http://www.cyberlab.be/itime/

    Wygodniejszy w użytku tutaj.

  21. nameste’s avatar

    @ telemach:

    A co on pokazuje? GMT + DST?

    Tak, jest pewien problem z czasem letnim.

  22. Marceli Szpak’s avatar

    właściwie gdyby można było odwrócić na bok to niebieskie z obrazka po lewej i okleić na jakiś młynek, obracający się lemuryjsko to chyba mamy wszystko, co trzeba? Choć właściwie lemuryjski zegar powinien mieć mechanizm oparty o centralną jednostkę ludzką, prawda? Sprawczą dłoń, która bezlitośnie odmierza koale i lemury.

  23. janekr’s avatar

    To jeszcze kilka pytań:

    Trzecia wskazówka, w typowych zegarkach sekundnikiem zwana, jest nie do przyjęcie w lemur ‑świecie, prawda?

    Kierunek obrotu wskazówek lewy czy prawy?

    Północ (10 lemur) na górze tarczy?

  24. nameste’s avatar

    janekr :

    Trzecia wskazówka, w typowych zegarkach sekundnikiem zwana, jest nie do przyjęcie w lemur ‑świecie, prawda?

    Dlaczego? Nadal sensowne są trzy wskazówki: lemurowa, chwilowa i migowa. Lemurowa obiega tarczę co dobę (może się przesuwać co koalę), chwilowa obiega tarczę co lemura (100 chwil po 1,44 minuty), a migowa robi pełny obrót raz na chwilę (czyli 100 migów po 0,864 sekundy).

    Tarcza ma 100 podziałek drobnych i 10 grubszych. Mnie by się podobała północ na dole, lewy półlemur (dla wskazówki chwilowej) jest wtedy po lewej stronie tarczy, ogon pionowo do góry, prawy półlemur po prawej. Zwis lemura: w dół.

    Południe wesoło na górze.

    Obieg zgodny z dotychczas stosowanymi zegarami.

  25. andsol’s avatar

    I za to zniszczono Sodomę: zamiast gonić do fabryk, pieprzyli lemury i koale.

  26. nameste’s avatar

    @ andsol:

    ŻĄDAMY TRZYLEMUROWEGO DNIA PRACY!

  27. telemach’s avatar

    @nameste: Jakieś półtora lemura temu problem wydawał mi się niejęzykowy, ale po zastanowieniu nadal nie wydaje mi się językowy.
    Bo gdyby miał być głównie językowy to wystarczyłoby przemianować tylko godziny/minuty/sekundy.
    Bez konieczności poniewierania dziesiętnego.

    Ale racja, racja – ładne i estetycznie bardziej ujmujące.

  28. nameste’s avatar

    @ telemach:

    Język stwarza (czasem; nie tylko przemianowuje).

    PS Dlaczego „poniewierania”?

  29. janekr’s avatar

    @gospodarz

    Obstawiałbym około 2 koali (max) w jedną stronę, ludzie, którym #ludzie‐którzy dojazd zabiera więcej, powinni przemyśleć miejsca pracy & zamieszkania.

    Z całym szacunkiem, ale teoryzujesz docent. Praca, nawet w Warszawie, nie rośnie na drzewach.
    Komunikacją miejską do pracy jadę ok. 2 2/3 koali, wracam ciut szybciej: 2 koale. Gdybym chciał zmienić mieszkanie – no cóż, w centrum Ochoty za metr płaci się prawie dwa razy tyle, niż w mojej okolicy.
    Taniej wychodzi kundelek, a właściwie marna podróbka w postaci Onyxa.

  30. nameste’s avatar

    janekr :

    do pracy jadę ok. 2 2/3 koali, wracam ciut szybciej: 2 koale

    Byłżebyś marudny? Toż przecież Twoje przejazdy wystają z podanych (wiem: dla wielu jednak ciut przyciasnych) limitów o jakieś 10 minut. Przypominam, że ten podwątek zrodził się z wyjściowej diagnozy / postulatu, żeby na dojazdy do/z pracy przeznaczyć całego lemura.

    To, że podczas dojazdu do/z pracy można czytać, dodatkowo uwalnia extra lemura z obciążeń nie‐extra sprawami (no bo: wypoczynek).

  31. janekr’s avatar

    żeby na dojazdy do/z pracy przeznaczyć całego lemura

    Gdy jeżdżę samochodem, tak mniej więcej mam*. Oczywiście bywają dni, gdy da się opędzić w 3/4 lemura, ale też czasem dochodzi do 2.
    I wtedy – niestety – odpada czytanie, tylko tok‐fm względnie trójka.

    *autobusem jadę najkrótszą drogą, samochodem obsługuję też żonę.

  32. nameste’s avatar

    W nawiązaniu do opisu:

  33. telemach’s avatar

    nameste :

    PS Dlaczego „poniewierania”?

    Bo jest to próba zastąpienia jednego braku logiki innym. Nie widzę postępu (co z tego, że przyzwyczajenie? Przyzwyczajenie XVIII‐wieczne lepsze od babilońskiego?. I żeby chociaż czas binarny lub heksadecymalny. Ale decymalny?
    Opcja mało wyuzdana intelektualnie, powiedziałbym. Tyle (już) chybionych prób w przeszłości z tym decymalnym/metrycznym czasem.

    Ale nazwy jednostek ładne.

  34. sheik.yerbouti’s avatar

    telemach :

    Ale nazwy jednostek ładne.

    Przecież nazwy tu robią najbardziej. Pozwalają się danemu śmiertelnikowi zidentyfikować z tą akurat miarą jego przechodzenia do historii.
    Ja bym bardzo sobie zażyczył takiego real‐life’owego zegarka w lemury i koale, najchętniej (stary snobizm) Swiss Made.

  35. nameste’s avatar

    telemach :

    Nie widzę postępu

    Tak serio‐serio, można się umówić, że ujednolicanie jest postępem. System dziesiętny można uznać za arbitralny, ale ma ocean zastosowań, relikty systemu sześćdziesiątkowego (i pochodnych) wystają z niego jak osobliwe wyspy wielkanocne. Osobliwości są niepraktyczne (z jaką ulgą nie wpuściło się sześćdziesiątkowego do wewnątrz sekundy: stopery gadają po dziesiętnemu).

    Przeciwko dziesiętnemu działa naturalny wymiar astronomiczny: tylko dziesięć stref czasowych byłoby kłopotliwe, choć np. w Chinach jest jednolity czas lokalny, z rozpiętością między wschodnimi a zachodnimi krańcami kraju rzędu 1,5 lemura. To w tym aspekcie arbitralność zderza się z rationale kryteriów pragmatycznych.

    Szesnastkowy byłby (oczywiście) lepszy od dziesiętnego – tak ze względu na łatwość obliczeniową, jak i „astronomicznie”; ekstra bonusem byłaby łatwość konwersji: nowa hexodzina to 1:30 na stare. Wadą są dodatkowe symbole cyfr (szkoda trochę, że ssaczość nie poszła w 4 x 4 palce).

  36. sheik.yerbouti’s avatar

    nameste :

    Wadą są dodatkowe symbole cyfr (szkoda trochę, że ssaczość nie poszła w 4 x 4 palce).

    Myślę, że to się da poprawić, już to siekierą, już to inżynierią genetyczną. ^^J

  37. nameste’s avatar

    @ sheik.yerbouti:

    Siekierą: 24 mld paliców, co z tym zrobić? Mnóstwo, ekhem, tkanki organicznej.

  38. sheik.yerbouti’s avatar

    nameste :

    Siekierą: 24 mld paliców, co z tym zrobić? Mnóstwo, ekhem, tkanki organicznej.

    Biopaliwa może? Benzyna już po 5.13 :-/

  39. Marceli Szpak’s avatar

    nameste :

    co z tym zrobić

    zasuszyć, wykorzystać jako wskazówki do lemuromierza

  40. fan-terlika’s avatar

    nameste :

    się z wyjściowej diagnozy / postulatu, żeby na dojazdy do/z pracy przeznaczyć całego lemura.

    Nie no, to nie było tak dosłownie. Bardziej żeby wskazać ukryty czas pracy + przeddojazd, czyli poranne ogarnięcie się, które też jest czasostratne na rzecz pracy, bo niczemu innemu nie służy, tylko pracy. Nadal to nie lemur, ale w sumie ludzie dojeżdżają z wielu dziwnych miejsc.
    A bimbać (czytać w zbiorkomie) można w sumie wszędzie, też i w pracy.

  41. nameste’s avatar

    @ fan‐terlika:

    BIMBAĆ #słowa‐ocalone

  42. fronesis’s avatar

    @nameste
    pierwsza chwila [*] dziesiątego lemura brzmi tak dobrze, że chciałbym o tej porze umrzeć, gdyby nie fakt, że jest ona już zajęta.

  43. nameste’s avatar

    @ fronesis:

    Tak, jest tu jakaś taka bułhakowowska magia („czternastego dnia miesiąca nissan”).

  44. mtm’s avatar

    @offtop
    tak, istnieję.

  45. nameste’s avatar

    @ mtm:

    Dla tekstów to sprawa drugorzędna, ale – powiedzmy – istnienie jest ciekawsze.

  46. mtm’s avatar

    @ nameste:
    Tak strasznie nie wiem o co Ci chodzi. Ziom.

  47. Gammon No.82’s avatar

    Marceli Szpak :

    [nameste:] co z tym zrobić
    zasuszyć, wykorzystać jako wskazówki do lemuromierza

    Na co ci 24 miliardy lemuromierzy, ptaku dziwaku?

reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *