kto ma wypierdalać?

Od co najmniej 1993 Polską zarządza formacja, którą dziś nazywamy POPiS‐em. Ministerialnymi instrukcjami wrzucono nam: religię w szkołach, konkordat, systematyczne pełzające ograniczanie praw kobiet. Od mniej więcej 1997 (ratyfikacja konkordatu, wyrok tzw. Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem kleszego podnóżka Zolla ws. rzekomej niezgodności ‘ustawy dopuszczającej aborcję z przyczyn społecznych’ z konstytucją, rosnące finansowanie krk z budżetu) żyliśmy w ustroju, który nazywam

neokatoliberalizmem bogorynkowym

Kwestie socjalne, pracownicze, instytucje opieki publicznej miano w dupie; celem jawnym była maksymalizacja pekabu, a ukrytym – nowe (staro‐nowe) uwłaszczenia na państwowym; metodą – prywatyzacja czego się da. W tym dealu rolą kościoła, największej tuby propagandowej, było trzymanie ludności w ryzach, w zamian za rosnące przywileje, kasę i bezkarność. Od co najmniej 27 lat kościół prowadzi szeroko społeczne

lekcje gięcia karku

przejmując język, formatując (od przedszkola) młodych, wpływając na prawo (i bezprawie) stanowione. Klecha jest wszędzie: w szkole, w szpitalu, w instytucjach, w telewizji i innych mediach, gdzie robi za „eksperta” w każdej sprawie.

A w jakim ustroju żyjemy dziś? PiS postawił na nacjonalizm i politykę izolacji. Ich projekt, w zgodzie z ideologią przedwojennego ONR‑u, zakłada wytworzenie nowej klasy średniej z funkcjonariuszy systemu; widzimy, jak przebiega to ‘nowe uwłaszczenie’ sitwesów. Od 2005 PiS blatuje się z nacjonalistami, protofaszystami i faszystami. Młodzież Wszechpolska czy Liga Polskich Rodzin w koalicji. Marsze narodowców, zakłamana ‘polityka historyczna’. Dzisiejsze ordoiurki. Kościół idzie w tym ręka w rękę z PiS‐em, zapraszając na uroczyste msze pogrobowców ONR‑u różnej maści czy biorąc na służbę jawnych faszystów. Ten ustrój ma swoją nazwę, to

klerofaszyzm

odmiana neokatoliberalizmu bogorynkowego, tym różna, że sypnie czasem socjalem (ale nie z troski o „lud pracujący miast i wsi”, a po poszerzenie nacjonalistycznej bazy dla projektowanej monowładzy). Nadal jednak realne decyzje są w rękach banksterów i episkopatu; popatrzcie choćby na kolejne „tarcze covidowe”.

Nie dajcie się zwariować sugestiom, że nie wolno przeciw kościołowi, a tylko przeciw PiS‐owi. To jest jedność, to jest

zrost

I nie dajcie się zwariować narracji (celuje w niej KO z „Wyborczą” itp., ci, co chcą wrócić z „nowym kompromisem”), że Kaczyński („człowiek mający dziś władzę niczym nieograniczoną” wg Jarosława Kurskiego), że to o niego chodzi. Żaden tam Kaczyński,

całej tej formacji

bez dzielenia na „wodza” i „posłusznych [dlaczego?] wykonawców”, należy się jednoznaczne i stanowcze WYPIERDALAĆ.

Są odpowiedzialni po całości, razem z klerem.

  1. telemach’s avatar

    Czy się należy? Niewątpliwie się należy.
    Czy jest to pragmatyczne podejście zbliżające do pożądanych rozwiązań i gwarantujące (w realistycznych ramach czasowych) rezultat, który chce się osiągnąć?
    Być może. Mimo wszystko, być może.
    Z drugiej strony:
    Jakoś trudno mi jednak uwierzyć w cudowną przemianę – praktycznie z dnia na dzień – ludu ze skutecznie skorumpowanej politycznie masy w oświeconych obywateli ze skłonnością do dosadnego formułowania swych żądań, a w przerwie tańczących poloneza na ulicach i placach republiki.
    Czyżbyśmy mieli do czynienia nie tyle z przebudzeniem ogółu, co z dwoma rzeczywistościami równoległymi, z których jedna tańcuje i krzyczy „wypierdalać”, a druga chwilowo tylko zapomniała języka w gębie?

  2. nameste’s avatar

    telemach :

    Czyżbyśmy mieli do czynienia nie tyle z przebudzeniem ogółu, co z dwoma rzeczywistościami równoległymi

    ...albo i większą ich liczbą, tych ‘rzeczywistości’. Generalnie zaleca się wypatrywanie kolejnych punktów bifurkacji w tej społecznej strukturze dyssypatywnej.

reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *