(tutaj jeszcze dwa, znakomite)
-
Pierwsze to kinda solaryzacja gone wrong, a drugie kojarzy mi się z Frankiem Auerbachem. Ciekawe.
-
nameste :
doczekały się skojarzenia „Baconesque”. Chyba celnie.
Owszem, choć jednak, jak na Bacona, ciut za mało KRWI:)
3 comments
comments feed for this article
Trackback link: https://nameste.litglog.org/2010/12/potworyczne/trackback/