starzy mistrzowie

Poniższy wiersz Jerzego Jarniewicza skłania do nieuprawnionych uogólnień, zresztą nie jako jedyny w tomie Mondo cane (2021).

Elegia na odejście

Pies odprowadza do drzwi, jestem doprawdy
skutecznie odprowadzony. Korytarz, niby
bezpieczny, bo czuć, że po dezynfekcji,
mroczy do samej windy, gdzie światło. Za plecami
rozlała się przeszłość, nie ma co lać łez, ale
co zrobić z kodem czterocyfrowym,
który mnie tu wpuszczał, z wolną
od znaczeń papryką na parapecie,
która schnie od słońca, i z tym, co wypełnia usta
po sam brzeg wysłowienia?

Do przejścia jeszcze tylko strzeżone podwórze,
gdzie jeży się bistro – krzesła z nogami do góry
siedzące na stolikach. Czas, żeby rzucić okiem,
w krytym półobrocie, na twój balkon. Księżyc
dziś broczy keczupem. Nie, bądźmy jak raz
konkretni: czymś, co keczup
zaledwie przypomina.

Starzy [Stażem] Mistrzowie są [czują się] wewnętrznie nadal młodzi, a nawet bardziej, bo to poczucie (bywa: boleśnie) samorozpoznane, w odróżnieniu od młodych‐młodych, którym młodość chrzani się z przypisywanymi jej atrybutami (witalność, agresja, knajacka zgrywa, lokowanie ambicji przed, a nie za sobą itd.).

(Choć są też osoby wstępujące w świadomość od razu stare,o czym świadczyć może rys zachowanej psychopatii...

Przynajmniej jedna koncepcja111 sugeruje, że o ile małpy człekokształtne i dorośli ludzie są świadomi, o tyle małe ludzkie dzieci nie są. Przyznaję, że dość tę teorię lubię – jeśli dzieci nie są nieświadome, bez wątpienia są psychopatami.

[pisze Watts w przypisach]

...jak ten agent własnej pychy, żyjący z okradania przeszłości, albo ta adeptka szkoły niezdarnej intrygi.)

„Filmowość” Mondo cane (jako całości) omówił solidnie Karol Poręba. W cytowanej Elegii widzimy taki ruch w mikrowymiarze: treść (wyraźnie wskazanego) przeżycia podmiot liryczny natychmiast obudowuje w ciąg automatycznie stawianych dekoracji.

Metoda, takt (nikt tu nikogo nie zbrzydzi senilną erekcją), ochrona „ja” przed „świat”, postmodernistyczne nigdy wprost, prze‐mocna (do prze‐mocowości) wewnętrzna pozycja „obserwatora” – można to komentować na wiele sposobów; wszystkie się mieszczą w „klasa języka”.

Ale – jednak – ten końcowy gest, odwrotny do recenzyjnego „to tylko keczup”. Żywe znaczy młode.

reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *