W notesie na 6 tygodni #113 (do przeczytania w całości online) jedną z najciekawszych rubryk jest nowy wyraz (nr 4), leksykon współczesnych znaczeń starych (i nowych) zwrotów – strony 113–127 PDF‑a.
Przygotowałem dla was spis treści (wg autorów, w kolejności występowania), wraz z krótką charakterystyką koloru haseł objaśniających.
- Maciej Frąckowiak
– demokracja empatyczna (serio) - Jakub Zgierski
– derywaty intelektualne (jadowicie)
– lajk w ciemno (porównawczo; full – kosmologia na ekonomii)
– radykalna bezpretensjonalność (socjosemiotycznie) - Łukasz Drozda
– dzika rewitalizacja (serio)
– trójpodział (przypomnieniowo) - Stanisław Ruksza
– elastyczna solidarność (serio)
– kontrkultura śmierci (b. serio) - Helena Chmielewska‐Szlajfer
– fikcja równowagi (wnikliwie)
– lajk głęboki (odkrywczo)
– model podkowy (semiotycznie i pułapkująco) - Bartek Chaciński
– genetyczne uposażenie (kpiąco; idzie o Zybertowicza, więc jak inaczej)
– grillowanie (rozwlekle, à la „Przekrój”)
– ogar (j.w.)
– przegryw (felietonowo) - Ewa Majewska
– no logo (wnikliwie)
– performatyka oporu (edukacyjnie, są przypisy)
– skuteczność (refleksyjnie) - Katarzyna Szymielewicz
– odpowiedzialność (retorycznie)
– większość (przestrogowo) - Monika Kostera
– humanizm rewolucyjny (podręcznikowo)
– organizacje alternatywne (edukacyjnie)
– wyobraźnia w działaniu (para‐profetycznie)
Niestety, poprzednie 3 numery pozostają w czeluści niepoznania. Podoba mi się i pomysł, i wykonanie. Różnorodność autorów (każde z nich przynosi własną perspektywę i pov, z którego). Są teksty poważniejsze i lekkie, aż do poziomu felietonowego włącznie; wszystkie (prawie wszystkie) ciekawe.
Można by nawet powiedzieć, że ten (taki) leksykon to niezbędnik dla osoby poruszającej się w sieci, zwłaszcza produktywne byłyby tu hasła Jakuba Zgierskiego, szczególnie dla nababów społecznościówek: jak grać na tej giełdzie. Jednak i szarym obserwatorom się przyda: jadowite ale operacjonalizowalne – będzie za co przyłapywać.
Zwrócił uwagę także tegoż autora felieton na stronie 195, którego puenta współgra z odwyrtkowym (przewrotkowym) sposobem widzenia, jaki sam nieraz próbuję z siebie wyłupić.
Krótko mówiąc: poleca się.
-
Dodatkowo ładna nota biograficzna Wojtka Kucharczyka (zawsze można mnie prze/kupić nawiązaniem do Zoolandera).
-
nameste :
A gdzie ono?
W notce: „Denerwuje się gdy widzi, że ludzie nie myślą za bardzo” – w filmie istotnym motywem była budowa „Centrum Dereka Zoolandera Dla Dzieci, Które Nie Potrafią Czytać Zbyt Dobrze”
Analogia nieco odległa, ale ten film to moja guilty pleasure i smieszy mnie już nawet taka lekka nierównoległośc do jego wątków.
3 comments
comments feed for this article
Trackback link: https://nameste.litglog.org/2017/10/nowy-wyraz-4/trackback/