rozległe plany

Zająć się typologią krótkich form tekstowych, z wyłączeniem wierszy (krótkich). Uwzględnić wymiary: pragmatyczny, semiotyczny i performatywny. (Jakie jeszcze?)

Metki; czym różnią się. Fiszki. Relacja fiszki obiektywizującej (biblioteka.katalog) do fiszki‐memo (model „pudełko po butach” Kopalińskiego vs. stickers). Kanoniczne podziały! Blurby. Dopuszczalny poziom białego kłamstwa. Streszcz a écriture automatique: między szydem a jadem (kategoria „ukryte trucizny”).

Czy dołączyć model „przerośnięty blurb” aka współczesna hm‐recenzja z pola kultury (typu Sobolewska w „Polityce” albo ci tam wyrobnicy w „Magazynie Ksiażki”), czy to obciach?

Zagadnienie – jak krócić; wydłużanie zera vs. odłupywanie zbędnego (tzw. uogólniony problem rzeźby).

Teoremat dżdżownicy (teksty zdolne po przecięciu na pół do samodzielnego życia & sensu).

Czy recenzenci będą kręcić nosami na brak wymiaru technologicznego? (Pocztówki [przest.], SMS‑y [przest.], 140/160 [poczekać na antologię], fejsbuk, co jeszcze? co jeszcze?) Samozanudzenie kontra ryzyko, którędy iść?

  1. Ezechiel’s avatar

    Równie ważne: znaczenie menadżerów bibliografii dla fiszkologii (ja się wkręciłem w fiszki dopiero dzięki Citavi, które świetnie zbiera po pdf‐ach i umie szukać / dodawać po ISBN)

  2. andsol’s avatar

    Odniesienie do dżdżownicy zastanowiło mnie ile z czytanych w Sieci tekstów jest właśnie efektem owego teorematu, może nawet parokrotnie użytego.

    Nawiasem: nie tylko Kopaliński. Martin Gardner też. Miał mnóstwo pudełek.

  3. telemach’s avatar

    Krótkie, a wstrząsające poematy na paczkach wyrobów tytoniowych.

  4. nameste’s avatar

    @ telemach:

    Trzeba to inaczej nazwać (wiersze krótkie zostały wykluczone, wniosek o grant nie może sprawiać wrażenia, że wnioskodawca chce się wmycić na pastwiska obstawione przez mocną a wpływową ligę; wiersze długie nie są krótkie).

    Metka kasandryczna. Przypominam sobie zaledwie jeden produkt (też monopol państwowy), na którym, obok tytoniu, były metki kasandryczne. Zapałki + w ręku dziecka = pożar.

    A przecież jakie rozległe pola zastosowań leżą odłogiem. Na wódce: „Zrobi z ciebie idiotę”, „Wódka rozbija rodziny”, „Stracisz pracę” itd. Na słodyczach: „Nie tylko utyjesz, ale jeszcze będziesz mieć próchnicę”. Na bułce pszennej: „Grozi rakiem jelita grubego”. Na gazetach: — itd.

    Ile osób mogłoby zyskać pracę przy produkcji m.k.

  5. andsol’s avatar

    To może i ja coś dorobię? „Książka smuci”. Dobrze, 10% odpalę Wańkowiczowi.

  6. nameste’s avatar

    @ andsol:

    „Życie zabija”.

  7. andsol’s avatar

    „Wiara wskrzesza.” Ups, przepraszam, to nie ten blog.

reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *