Zająć się typologią krótkich form tekstowych, z wyłączeniem wierszy (krótkich). Uwzględnić wymiary: pragmatyczny, semiotyczny i performatywny. (Jakie jeszcze?)
Metki; czym różnią się. Fiszki. Relacja fiszki obiektywizującej (biblioteka.katalog) do fiszki‐memo (model „pudełko po butach” Kopalińskiego vs. stickers). Kanoniczne podziały! Blurby. Dopuszczalny poziom białego kłamstwa. Streszcz a écriture automatique: między szydem a jadem (kategoria „ukryte trucizny”).
Czy dołączyć model „przerośnięty blurb” aka współczesna hm‐recenzja z pola kultury (typu Sobolewska w „Polityce” albo ci tam wyrobnicy w „Magazynie Ksiażki”), czy to obciach?
Zagadnienie – jak krócić; wydłużanie zera vs. odłupywanie zbędnego (tzw. uogólniony problem rzeźby).
Teoremat dżdżownicy (teksty zdolne po przecięciu na pół do samodzielnego życia & sensu).
Czy recenzenci będą kręcić nosami na brak wymiaru technologicznego? (Pocztówki [przest.], SMS‑y [przest.], 140/160 [poczekać na antologię], fejsbuk, co jeszcze? co jeszcze?) Samozanudzenie kontra ryzyko, którędy iść?
-
Równie ważne: znaczenie menadżerów bibliografii dla fiszkologii (ja się wkręciłem w fiszki dopiero dzięki Citavi, które świetnie zbiera po pdf‐ach i umie szukać / dodawać po ISBN)
7 comments
comments feed for this article
Trackback link: https://nameste.litglog.org/2016/09/rozlegle-plany/trackback/