Czytałem i nowsze teksty (nie tylko wiersze) autorki, ale ten, z Helikoptera 10/2019, wydaje mi się szczególnie dobry na dzieńdobry.
Poniekąd ortogonalnie do (fałszywej) dychotomii intel–emo [*] sytuuje się znane szufladowanie inteligencja [w sensie zwykłym, czyli normatywnym i normującym, no wiecie, IQ] kontra inteligencja emocjonalna [a ta to dopiero].
Alicja Dusza swoim pisaniem wywołuje [no, u mnie, ofc] potrzebę ustanowienia jeszcze innej kategorii dot. inteligencji: inteligencja tekstu (bądź: w tekście). To ta zdolność odpowiedzialna za użycie słowa w odp. szyku, jak i za pominięcie innego; all that jazz grający pauzami, rytmem, synkopą, ciszą – na równi z tonem, dźwiękiem, akordem, alikwotami.
Robi to bez szwów.
dzień w którym zostałam donosicielką
nie boję się poranków bo stoją ze mną duchy
nie boję się też migren ani lekarstw piję
z transowym spokojem nie zaciągam się dymem
głośnym piskiem chciałabym złożyć dyskretny donos
nie ma cię i objawia się to na dnach filiżanek
czuję w gardle ten ostatni zimny łyk
mogłam go zostawić
z drugiej strony przyjemnie że czuję
cokolwiek nawet nieprzyjemnie
pogłaskałabym ale kopnę chyba
nie postawię buta w wygniecionym
w śniegu śladzie wnętrza
jest to nieeleganckie zresztą
ja teraz chodzę niewyprasowana
chociaż mam żelazko dostałam
i koszulę ci mogę na jutro
tę ostatnią
z mojej szafy
Całkiem odrębną kwestią jest to, czym/kim właściwie jest przedmiot męskoosobowy, częsty gość w relacjach podmioty lirycznej wierszy Duszy. Ktoś niech to zbada. (Według mnie to całe spektralne uniwersum, przestrzeń do rozmontowania.)
* * *
Podłożenie zapowiadanej świni. Tym, którzy (nadal, znowu czy znienacka; też miałem takie momenty) zastanawiają się, czy aby nie kupić (w papieru) tomu Robodramy w zieleniakach Patryka Kosendy, powiadam: nie róbcie tego. Po co. Wszystko, co trzeba, jest w tekście Kurwiki w duszach Alicji (nomenomen).
PRZYPISY
[*] intel – tu: intelekt
no comments
comments feed for this article
Trackback link: https://nameste.litglog.org/2021/01/inte-txt-i-swinia/trackback/